Twi'lekowie



Twi'lekowie to rasa humanoidalnych istot wywodzących się z planety Ryloth. Z czasem Twi'lekowie rozpowszechnili się w niemal całej Galaktyce. Najbardziej charakterystyczną cechą ich wyglądu są wyrastające z tyłu czaszki głowoogony, zwane też lekku. Sami Twi'lekowie często określają lewe lekku jako tchun, a prawe jako tchin. Lekku są silnie unerwione i ich urazy mogą spowodować uszkodzenie mózgu. Bardzo rzadko na świat przychodzą osobnicy posiadający większą ilość lekku, uznawane są one za symbol wyjątkowego szczęścia i pomyślności.

Istoty tej rasy dobrze widzą w ciemności. Twi'lekowie nie posiadają włosów, za to ich skóry mogą mieć wiele różnych barw i odcieni. Istnieją osobnicy o skórze zielonej, pomarańczowej, brązowej, żółtej, niebieskiej, białej i purpurowej. Nieczęsto spotyka się istoty o karnacji turkusowej (tzw. Twi'lekowie rutiańscy), a jeszcze rzadziej występuje czerwony kolor skóry (tzw. Twi'lekowie lethańscy).

 Stworzyli własny język, zwany twi'leki. Poza tym opracowali język lekku, wykorzystujący jedynie subtelne ruchy głowoogonów, przez co niemal niemożliwy do nauczenia przez istoty jakiejkolwiek innej rasy.
Społeczeństwo Twi'leków jest podzielone na klany, a każdy z nich zamieszkuje jedno miasto. Miastem rządzi głowoklan, składający się z pięciu należących do klanu Twi'leków. Ich władza jest praktycznie absolutna, jednak kiedy jeden z członków głowoklanu umiera, pozostała czwórka jest wypędzana na jasną stronę planety, a ich pozycję zajmują przedstawiciele kolejnego pokolenia.

Przez lata Ryloth był celem wypraw handlarzy niewolników i przemytników. Działo się to z uwagi na ryll - narkotyk stosowany często w celach leczniczych oraz Twi'lekanki, słynące w całej Galaktyce ze swego piękna i gracji. W rezultacie, wiele z nich skończyło jako niewolnice i kurtyzany.

Przez długi czas Twi'lekowie nie mieli prawdziwej floty gwiezdnej ani nie znali hipernapędu. Zmieniło się to w chwili, gdy stworzono Chir'daki (Ziarna Śmierci w twi'leki), wynik połączenia kadłuba myśliwca typu TIE ze skrzydłami X-winga. Za ich sterami zasiedli członkowie silnie rozwiniętej kasty wojowników


Niezwykle ciekawym zagadnieniem jest sposób, w jaki powstają imiona Twi'leków. Każde imię składa się z imienia osobistego i nazwy klanu, swoistego nazwiska. Twi'lekowie łączą je jednak w jedno i odpowiednio kładąc akcent nadają mu specyficzne znaczenie. I tak imię Nawary Vena, adwokata i członka Eskadry Łotrów czytane jako Nawar'aven oznacza wspaniałego mówcę, czy też zręcznego negocjatora. Za to czytane jako Nawara'ven oznacza "zaśniedziałe srebro". Twi'lekowie w ten sam sposób postępują z nazwiskami przybyszów z innych światów. Przekonał się o tym Wedge Antilles. 'Wedgean'tiles' w swym brzmieniu przypomina wyrażenie "pogromca gwiazd". Wymawiane zgodnie z zasadami Basica, w wolnym tłumaczeniu oznacza "kogoś tak obrzydliwego, że wywołałby wymioty u Rankora". Imię Twi'leka, który popełnił wielkie zbrodnie przeciw społeczeństwu, wymawiano wyraźnie oddzielając imię osobiste od nazwy klanu. Hańba ta spotkała między innymi Biba Fortunę, współpracującego z napadającymi Ryloth łowcami niewolników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz